Dzisiaj, przy okazji niedzieli, która oznacza dla mnie więcej wolnego czasu, postanowiłem nieco podretuszować styl bloga. Wcześniejszy wydał mi się dość sterylny i niezbyt apetyczny, trzymając się kulinarnej terminologii. Aktualny prezentuje się o niebo (w gębie) lepiej, tak przynajmniej mi się wydaje. Jeśli ktoś ma odmienne odczucia, bardzo proszę, żeby dał mi znać w komentarzach albo na maila. Ta wersja graficzna bloga nie jest bowiem ostateczną i być może przejdzie jeszcze nie jeden, nie dwa poważne liftingi. Wszelkie uwagi mile widziane!
Korzystając z okazji i czyniąc zadość tradycji, zapraszam do zapoznania się z bardzo interesującym przepisem, który ostatnio pojawił się w serwisie Apetito. Oto i przepyszne - wiem, bo próbowałem - racuchy!
Smacznego!
13 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Uwielbiam racuchy! MOżna je zrobić z plasterkami banana, albo mandarynki w środku. A poza tym, nie wiedzieć czemu, kojarzą mi się ze Smerfami.
Bardzo mi się podoba Twój blog w nowej szacie! Gratuluje kreatywności (nawet jeśli to zasługa internetowej magii)
Prześlij komentarz